Ostatnia w 2016 roku kwerenda zamiejscowa, realizowana w ramach projektu „Archiwa Przełomu 1989-1991” miała miejsce w Łodzi 20 grudnia. Archiwiści z Kancelarii Prezydenta RP odwiedzili dwie instytucje, zasłużone dla archiwistyki państwowej i uczelnianej: Archiwum Państwowe w Łodzi, które niedawno obchodziło swoje 90-lecie (początki sięgają Archiwum Akt Dawnych m. Łodzi, utworzonego w 1926 r.) oraz ArchiwumUniwersytetu Łódzkiego, które obecnie jest jednostką ogólnouczelnianą o zadaniach naukowych, dydaktycznych i usługowych.
W łódzkiej peregrynacji poszukiwań źródeł do najnowszej historii Polski, w konkretnym celu pozyskania szczegółowych informacji o zasobach poszczególnych placówek i uzupełniania wiedzy o archiwaliach okresu przełomu uczestniczyli przedstawiciele Archiwum Prezydenta RP z jego dyrektorem Januszem Kuligowskim oraz Agnieszka Figura-Tomaka, Teresa Grabczyńska i Michał Zaremba.
Pierwszym łódzkim adresem była ulica Pomorska i przestrzenny gmach Wydziału Fizyki Uniwersytetu Łódzkiego, w którym siedzibę i magazyny ma Archiwum UŁ. Jego kierownik dr Dariusz Klemantowicz przedstawił historię wyłączania archiwum z różnych uczelnianych podległości, aby po uzyskaniu statusu jednostki ogólnouczelnianej, archiwum znalazło się w pionie Rektora. Dzięki temu wzrosła ranga archiwum, pojawiły się nowe możliwości rozwoju i lokalizacji ( nadal archiwum ma swoje magazyny w trzech miejscach).
Specyfikę tej placówki charakteryzuje przede wszystkim działalność dydaktyczna i naukowa poza gromadzeniem, przechowywaniem, zabezpieczaniem, opracowywaniem i udostępnianiem materiałów archiwalnych. Mocną pozycje wśród archiwaliów ma otwarty zespół akt Uniwersytetu, który zawiera m.in. dokumenty z posiedzeń Senatu, materiały przekazywane przez wydziały, instytuty, katedry, a także, chociaż w mniejszym stopniu, przez organizacje pracownicze czy studenckie. Cały zasób liczy ok. 6 km. I jest pod względem wielkości trzecim w kraju po Krakowie i Warszawie. Do najcenniejszych należy też ponad 30 spuścizn przekazanych przez profesorów i osoby związane z łódzką uczelnią.
Wśród innych prac prowadzonych przez Archiwum można wymienić kwerendy dla badaczy z różnych ośrodków naukowych, instytucji i osób prywatnych (m.in. np. z Instytutu Pamięci Narodowej). Archiwum uczestniczy w opracowywaniu tematów związanych z historią UŁ, zasobem archiwalnym i archiwistyką. Prowadzone są prace dot. przygotowania materiałów do wydania zbioru źródeł do dziejów UŁ, z zainteresowaniem spotykają się zajęcia dla studentów historii organizowane w celu popularyzowania wiedzy o dokumentach archiwalnych, funkcjonowaniu archiwum uczelnianego i dziejach UŁ.
Ile z tych materiałów może wzbogacić projekt „Archiwa Przełomu” okaże się po wstępnym rozpoznaniu zasobu. A, że warto takie rozpoznanie zrobić przekonaliśmy się udając do Pałacu Alfreda Biedermanna, należącego obecnie do Uniwersytetu Łódzkiego, w którym mieści się Muzeum Historyczne tej uczelni.
Naszym przewodnikiem po salach wystawienniczych był dr D. Klemantowicz, który pełni funkcję kierownika Archiwum i Muzeum UŁ. To również dzięki staraniom archiwistów rozpoczęto prace związane z zorganizowaniem muzeum historycznego uniwersytetu, które ma funkcjonować razem z archiwum, podobnie jak to ma miejsce na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie i Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie.
Zwiedzanie pałacu rodziny Biedermannów, wybudowanego w latach 1910-1912 robi tym większe wrażenie, że jego wnętrza w większości zachowały oryginalny wystrój z epoki. W przeszklonych regałach prezentowane są najstarsze dokumenty z XVI wieku, które w formie daru przekazał uczelni kierownik archiwum UŁ Dariusz Klemantowicz. Ponadto można obejrzeć indeksy znanych absolwentów UŁ czy togi rektorskie sprzed dziesięcioleci, kolekcje profesorskie, jak np. imponującą kolekcję prof. Witolda Broniewicza prezentującą medale, monety i odznaki uniwersyteckie, nie brakuje również pamiątek z najnowszych dekad. Nowo otwarta ekspozycja, przygotowana przez Archiwum i Katedrę Pedagogiki Społecznej UŁ pokazuje dzieje tego kierunku studiów uniwersyteckich.
Z pałacu udaliśmy się wprost do ratusza. Łódzkie Archiwum Państwowe mieści się w trzech budynkach: przy Placu Wolności, w Alei Piłsudskiego i w Alei Kościuszki, ma także swój oddział w Sieradzu. Z dyrektorem Piotrem Zawilskim, st. archiwistą Anną Drzewiecką i Piotrem Strembskim, kierownikiem Oddziału Konserwacji i Reprografii spotkaliśmy się w głównej siedzibie archiwum – w 190-letnim Ratuszu przy pl. Wolności. W pełni podzieliliśmy przekonanie dyrektora Zawilskiego, co do roli i misji archiwów państwowych, jako strażników pamięci i świadomości narodowej, zachowujących świadectwa przeszłości dla przyszłych pokoleń. Kierując się tymi samymi przesłankami przedyskutowaliśmy formy i obszary współpracy dotyczące realizacji projektu „Archiwa Przełomu”. Z wstępnych rozmów można wnioskować, że perspektywy są obiecujące.
Świadczy o tym bogaty zasób łódzkiego archiwum obejmujący ponad 3,3 tys. zespołów rozlokowanych na 16 tys. m. bieżących półek. Szczególne miejsce zajmuje 5 tys. j. a. oryginalnych dokumentów łódzkiego getta, a tym akta administracji niemieckiej i żydowskiej. Ponadto zgromadzono akta administracji państwowej, władz samorządowych, instytucji wymiaru sprawiedliwości, przedsiębiorstw, akta stanu cywilnego, ale też organizacji społecznych i stowarzyszeń oraz partii politycznych. Mocną stroną zasobu są archiwalia rodzinne, spuścizny po znanych osobach, zbiory rękopisów czy druków i pism ulotnych.
Z zainteresowaniem obejrzeliśmy dwa z czterech klaserów ze znaczkami „Solidarności” z lat 80-tych, niedawno odkupionych od osoby prywatnej. Wspaniałe serie, unikatowe wydania warte są szerszego zaprezentowania opinii publicznej. Z uzyskanych informacji ciekawie również zapowiada się inwentarz Zespołu(zbioru) akt NSZZ „Solidarność” – zbiór materiałów ulotnych 1980-1988 oraz Zespołu (zbioru) akt komisji wyborczych do Sejmu i Senatu PRL z terenu woj. łódzkiego z wyborów przeprowadzonych w dniach 4 i 18 czerwca 1989 r. oraz zbiór plakatów kandydatów „Solidarności”, niezależnych i rządowych z tego okresu.
W Łodzi materiały archiwalne nie zalegają w magazynach. Prowadzi się tu aktywną działalność edukacyjno-popularyzatorską, organizuje wystawy i pokazy multimedialne, zajęcia z uczniami i studentami. - Umocniliśmy pozycję archiwum uczestnicząc w życiu kulturalnym i naukowym miasta – podkreśla dyrektor Piotr Zawilski, dodając, że najpilniejszym wyzwaniem dla archiwistów jest nadążanie za nowoczesnymi e-technologiami i potrzebami informatycznymi użytkowników. Na tej płaszczyźnie także wyraziliśmy zgodne opinie. Celem projektu „Archiwa Przełomu” jest przecież umieszczenie na portalu pod tym samym tytułem wszelkich dostępnych informacji o rozmieszczeniu materiałów źródłowych (i ich skanów) świadczących o najważniejszych wydarzeniach w Polsce z końca PRL-u i początkach powrotu do Rzeczypospolitej.